Jarmark Ginących Zawodów w Pawłowie – Ożywienie Tradycji

Dzięki uprzejmości Gminy Rejowiec Fabryczny, fundacja REYBUDHELP miała okazję zaprezentować się na Jarmarku Ginących Zawodów w Pawłowie dnia 6 sierpnia 2023 roku. Nasze zaangażowanie w to wydarzenie miało na celu popularyzację lokalnych tradycji rzemieślniczych wśród najmłodszych poprzez organizację przeróżnych atrakcji edukacyjno-animacyjnych.

Kilka słów o pawłowskim jarmarku

Jarmark Pawłowski to coroczne wydarzenie organizowane na wzór tradycyjnych jarmarków staropolskich, które ma na celu promowanie sztuki i rzemiosła ludowego z regionu Lubelszczyzny.

Miejscem tego wyjątkowego jarmarku jest urokliwa miejscowość Pawłów, która od wieków słynęła z garncarstwa. Pierwsze wzmianki o garncarzach pochodzą z czasów biskupa chełmskiego Stanisława Jacka Święcickiego, który wymagał, aby garncarze dostarczali swe wyroby do dworu. Przed II wojną światową Pawłów był prężnym ośrodkiem rzemieślniczym, a w latach 30. XX wieku powstała tam spółdzielnia garncarska „Wyzwolenie”.

Jarmark Pawłowski – Ginące Zawody został stworzony z myślą o prezentacji i przybliżeniu twórczości ludowej z Lubelszczyzny. Oprócz garncarzy na jarmarku obecne są również inne tradycyjne rzemiosła i sztuka ludowa. Prezentowane są zawody rzemieślnicze takie jak kowalstwo, bednarstwo, wikliniarstwo, haft, tkactwo. Promowane są również lokalne potrawy. Twórcy ludowi na żywo demonstrują wykonywanie swoich wyrobów, co pozwala uczestnikom doświadczyć autentycznej pracy rzemieślnika. W trakcie jarmarku organizowane są także konkursy, które mają na celu przybliżenie i zachęcenie do poznania bogactwa rzemiosła ludowego. To wyjątkowe wydarzenie przyciąga zarówno lokalnych mieszkańców, jak i turystów, którzy pragną odkryć piękno tradycji i kultury regionu Lubelszczyzny.

Podczas Jarmarku organizowane są również występy zespołów ludowych.

Animacje dla najmłodszych

Fundacja REYBUDHELP przygotowała bogaty zestaw zajęć dla najmłodszych, które miały na celu zarówno edukację, jak i rozrywkę. Na naszym stoisku dzieci mogły cieszyć się kolorowankami, kartami z zadaniami, układaniem puzzli na czas. Podczas zadań nasi animatorzy opowiadali dzieciom kim byli dawni rzemieślnicy i czym się trudnili. Gry zręcznościowe również były w tematyce dawnych rzemiosł i miały na celu nauczenie dzieci jakie przedmioty wytwarzane były przez bednarzy, kowali, garncarzy i tkaczy. Dzieci w każdym wieku chętne były na pokonanie toru przeszkód z zebraniem pogubionych przez kowala podków. Dla bystrzaków było również miejsce na quiz, w którym mogły sprawdzić swoją wiedzę o ginących zawodach.

Chcieliśmy zapoznać dzieci z pracą dawnych rzemieślników, którzy niegdyś byli nieodłącznym elementem lokalnej społeczności. Podczas Jarmarku w Pawłowie dzieci mogły zobaczyć jak pracowali garncarze, kowale i tkacze. Te dawne zawody miały nie tylko praktyczne zastosowanie, ale także pełniły ważną rolę w kulturze i tradycji naszego regionu.

Jakie zawody przechodzą w zapomnienie?

Garncarz to rzemieślnik, który tworzył naczynia i przedmioty z gliny. Wykorzystywał koło garncarskie do formowania gliny, a potem wypalał ją w piecu. Garncarz wykonywał kubki, talerze, dzbanki, a nawet dzwonki. By naczynia były trwałe, impregnował je wypalając w piecu, co sprawiało, że stawały się odporne na wodę. Rzemiosło to nazywane było garncarstwem.

Bednarz to rzemieślnik, który wytwarzał drewniane beczki. Sklejał drewniane deski i osłaniał je metalowymi obręczami. Wykorzystywał do tego drewniane deski, młotek, gwoździe i specjalne metalowe obręcze. Bednarz kształtował beczki za pomocą drewnianej formy, a następnie umieszczał je na ogniu, aby utrwalić kształt. Bednarz tworzył beczki na żywność, np. na kiszonki, a także cebrzyki. Aby beczki były wytrzymałe i odporne na wilgoć, impregnował je za pomocą olejów i smoły.

Kowal był rzemieślnikiem, który kształtował metal, używając młota i kowadła. Kowal kształtował wyroby przez hartowanie metalu w ogniu, co sprawiało, że stawały się mocniejsze. Używał młota, kowadła i palnika, by rozgrzać metal i formować go na kowadle. Tworzył różne przedmioty, np. gwoździe, noże, siekiery, a także większe konstrukcje, takie jak bramy czy ogrodzenia. Rzemiosło nazywane było kowalstwem.

Tkacz to rzemieślnik, który plecie tkaniny. Wykorzystywał krosno do wyplatania nici lnianych lub wełnianych, tworząc tkaniny na ubrania czy obrusy. Wykonywał gobeliny i dywany. Aby zabezpieczyć tkaniny przed zabrudzeniem, tkacz impregnował je wodoodpornymi substancjami, np. sokiem z kory dębu. Zajęcie to zwane było tkactwem, wykonywały je głównie kobiety.

Wikliniarz to rzemieślnik, który używał cienkich i giętkich gałązek wierzby, aby wyplatać różne przedmioty. Wykorzystywał technikę plecenia, by formować kosze, maty, a nawet meble, takie jak fotele i stołki. Wykonywał również zabawki dla dzieci. Wikliniarz zabezpieczał wyroby przed uszkodzeniami, mocując je specjalnymi sznurkami i używając oleju lnianego do zaimpregnowania wikliny. Rzemiosło to nazywane było wikliniarstwem.

Te dawne zawody były niezwykle ważne dla rozwoju społeczeństw, ponieważ dostarczały ludziom niezbędne przedmioty do codziennego życia. Rzemieślnicy, korzystając z tradycyjnych narzędzi i materiałów, tworzyli unikalne i praktyczne wyroby, które były cenione przez całą społeczność. Dziś, choć wiele z tych rzemiosł zanikło z powodu postępu technologicznego, ich dziedzictwo wciąż pozostaje ważne, a niektóre tradycje wytwarzania ręcznego zostały zachowane przez pasjonatów i muzea – np. Izba Garncarska w Gminnym Ośrodku Kultury w Pawłowie.

Popularyzacja lokalnych tradycji

Poprzez nasze działania chcieliśmy zachęcić najmłodszych do poszerzania wiedzy o ginących zawodach ale też podkreślić ich znaczenie w historii regionu. Przez zabawę i interaktywne działania, popularyzowaliśmy tradycję i kulturę naszych przodków.

Jak zabawy to z nagrodami. Dzieciaki po wykonanych zadaniach miały możliwość zdobycia drobnych upominków, a także cieszyć się naszymi fundacyjnymi balonami. Każde dziecko otrzymało również pamiątkowy dyplom, który będzie świadectwem ich udziału w tej niezwykłej edukacyjnej podróży w czasie.

Dzięki naszym działaniom, upowszechnialiśmy wiedzę na temat ginących zawodów, czyniąc je bardziej przystępnymi i zrozumiałymi dla młodego pokolenia. Fundacja REYBUDHELP kontynuuje swoje starania w ochronie dziedzictwa kulturowego i tradycji, zachęcając jednocześnie dzieci do ciekawości, odkrywania historii i pielęgnowania dziedzictwa swoich przodków. Jarmark Ginących Zawodów w Pawłowie był nie tylko świetną okazją do bawienia się, ale również do nauki i odkrywania piękna minionych czasów.

Wspierając naszą fundację REYBUDHELP, mieliście Państwo udział w promowaniu wartości, o której tak ważne jest pamiętać w dzisiejszym świecie. Nasze działania podczas Jarmarku miały na celu nie tylko zachowanie tradycji, ale i popularyzację ich wśród młodego pokolenia. Dziękujemy za Państwa wsparcie, które pozwala nam kontynuować naszą misję i angażować się w dobroczynne działania na rzecz naszej lokalnej społeczności. Dziękujemy również naszym wolontariuszom – animatorom i animatorkom. To dzięki nim dzieci na naszym stoisku dobrze się bawiły i dowiedziały się wielu ciekawych rzeczy na temat ginących zawodów.

P.S. Nasza aktywność na jarmarku nie ograniczała się jedynie do animacji dla najmłodszych. Przeczytaj kolejny artykuł i dowiedz się co jeszcze robiła fundacja REYBUDHELP na tej imprezie.

Jarmark Ginących Zawodów okazją do promowania turystyki regionu
Możesz również polubić…